wtorek, 29 października 2013

Hej, hej ;)
Tu Gin . Dzisiaj mam wolne popołudnie, więc pisze do Was. Tak jak Wam i sobie obiecałam ;).
#
W szkole miałam warsztaty ze "Szkoły Dialogu" ( pisałam Wam wczoraj o co dokładniej chodzi ). Było fajnie. Dzisiaj przestawialiśmy plan naszej wycieczki.
Jadłam ciasto i piłam soczek. Nasza wychowawczyni zaproponowała mini piknik w klasie ;). Jak zwykle wszyscy chłopcy rzucili się to tego i po 2 minutach nie było mowy nawet o małym kawałeczku ciasta ( które było w blasze ). Na szczęście mieliśmy jeszcze kupne strucle, więc wszyscy zjedli przynajmniej jeden kawałek ciasta ;). O 13:oo zjadłam obiad i poszłam do domu . Kocham nauczycieli, za ich szkolenia i narady !<3 
#
Rozmawiałam dzisiaj szczerze z moją wychowawczynią ( oczywiście nie pierwszy raz ). To bardzo mądra kobieta. Jak to nie raz bywa, są spięcia między nami ale... Już nie raz ratowała mnie z opresji i uświadamiała wiele rzeczy, za co z całego serca jej dziękuję. Po dzisiejszej rozmowie zrozumiałam, że niezależnie od tego jak bardzo kogoś znamy, czy lubimy, czasem trzeba dać na wstrzymanie. Niestety czasem wynikają takie sytuacje, czy problemy, z których nie zdajemy sobie sprawy do końca. Dla nas jest coś naturalne, a dla innych nie. ( Jeśli ten post będzie czytać moja klasa, to będzie wiedziała o co mi chodzi ). Uważam, że czasem należy się odseparować od osób/ przedmiotów, które mogą nami manipulować, czy wywierać na nas presje. Dlaczego ? Przyczyna jest prosta. Zastraszeni, czy zmanipulowani często nie potrafimy być racjonalistami. To źle, bo właśnie potem mogą być jakieś problemy, czy sytuacje w których poczujemy się nieswojsko, głupio czy zawstydzeni. 
To taki mój wniosek z dzisiejszego dnia i rozmowy, za którą jeszcze raz serdecznie dziękuję ! Jest Pani dla mnie ważną osobą. <3
#
Co do wczorajszej mojej notki: 
Napisałam, że zdam małe sprawozdanie z jednego i drugiego wyjazdu. Postanowiłam, że moje następne notki będą po prostu tematyczne ;)
Pierwszy raz będę takie notki robić, więc już dzisiaj proszę o wyrozumiałość ;).
#
To byłoby na tyle z mojej strony. Trzymajcie się cieplutko. Miłego wieczoru, pa ;)



"Moment, w którym doświadczasz bolesnej straty, może być w istocie chwilą, w której zostałeś najhojniej obdarowany." 
~Dalajlama

poniedziałek, 28 października 2013

Uszanowanko ! ;)

Przepraszam. Przepraszam bardzo Was za moją baaardzo długą nieobecność.
Obiecuję od dziś, że co 2/3 dni będę dodawać nową notkę. : ))
Teraz mam co dodawać, bo 1 wypad, 2 wypad, sesja jesienna i wiele innych ! 
ZAPRASZAMY Was (znów) do odwiedzania naszego bloga ( Martini też się pod tym podpisuje ;D ).
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie było mnie 2 tygodnie... 
Przez te wszystkie dni działo się wiele rzeczy. Byłam w teatrze, na wykładzie, codziennie chodzę do szkoły i tam różnie bywa. Miałam gości. Każdy dzień był inny, a jednak taki sam...
Taki sam, bo nie potrafię zapomnieć. Już były takie dni kiedy myślałam, że następnego już nie wstanę.
To było okropne. Żyć obok siebie tak naprawdę. Bo jak wytłumaczyć stan, w którym robisz wszystko: wstajesz, chodzisz, jesz, czasem rozmawiasz z innymi, ale i tak w ogóle nie myślisz o tym co robisz i mówisz ? Masz tylko jedno w głowie: Byłego i wspomnienie ;( .. Nie wytłumaczalne.
Ale to już było. Już nigdy nie pozwolę, żeby ktoś/coś mną tak silnie wstrząsnęło czy miało władzę nade mną.

*
Pomogły mi: spokój, cisza w sobie i.. Modlitwa ;)
Dzięki kilku kazaniom i Słowu Bożemu zrozumiałam, że tak naprawdę nigdy nie byłam sama. 
Spotykały mnie przykre i złe rzeczy, żebym mogła zobaczyć, że jestem silna. Żebym mogła przygotować się do dorosłego życia i większych problemów, z którymi będę się spotykała. To wszystko spotykało mnie żebym mogła dostrzec Boga, który zawsze mi pomoże, w każdej "bezsensowniej" sytuacji. A dobre rzeczy to wynagrodzenie za wszystkie łzy, smutki i problemy. ON wszystko widzi i jest z nami, chociaż nie wszyscy widzą to samo światło, co ja.

*
Nie będę opowiadała tego wszystkiego, co działo się w szkole, bo to bezsensowne. Po prostu jest dużo nauki, zadań domowych i jeszcze raz nauki. Ale powoli wszystko ogarniam i jest OK. Jeszcze nie mam żadnej 1 ( tą z angielskiego poprawiłam na 4, więc na moim Librusiku widnieje tylko czerwona 4 ^^ ), więc jest dobrze. Jeżeli chodzi o jakieś ciekawostki, to... 
Moja klasa uczestniczy w projekcie "Szkoła Dialogu", który polega na poznaniu kultury żydowskiej i w ogóle pamięci o Żydach w mojej miejscowości. Jutro będziemy mieli już 3 i przed ostatni warsztat z naszymi animatorkami. Ciekawe to wszystko, ale akurat ta dziedzina historii mnie za bardzo nie interesuje. Uczestniczę w tym, żeby po prostu poznać lepiej moją miejscowość ;)
*
W najbliższych notkach dodam mini sprawozdania z wyjazdu do teatru i na wykład oraz jakieś moje rysunki ;). Jeszcze raz przepraszam. I dziękuję za ponad 1300 wyświetleń !! <3 . Mam nadzieję, że dalej będziecie tym blog odwiedzać.
*
Dzisiaj prześlę Wam parę fotek z sesyjki. Oczywiście z Martini <3





Dziękuję Ci kochana za WSZYSTKO !
<3

niedziela, 13 października 2013

Witajcie Kochani, tu Gin.

Przepraszam Was, za moją nieobecność. Wiem, to już tydzień.
Ale nie potrafię na razie racjonalnie myśleć o czymkolwiek ;(
Nie jest ze mną najlepiej...
Mam nadzieję, że mi wybaczycie i postaracie się mnie zrozumieć.

Trzymajcie się

DZIĘKUJĘ ZA PONAD 1200 WYŚWIETLEŃ !

niedziela, 6 października 2013

niewypał

Hej!

Na początku chciałabym podziękować za ponad 1000 wyświetleń <3


Przedwczoraj byłam w Aquadrom'ie do dziś mam zakwasy,a to wszystko przez moją przerwę w pływaniu.
W wakacje to się było codziennie na basenie.
Wczoraj planowałam zrobić jesienną sesyjkę z Gin,ale niestety
mój aparat nie był zdolny do robienia zdjęć ;(( poza tym było już ciemno.
Udało mi się zrobić jedno zdjęcie po ogarnięciu ustawień aparatu w telefonie.
 
 


Wieczorem chce zacząć anime: Attack on Titan.
A narazie wracam do polskiego. 


Martini.

63 dni chwały- pamiętamy !

Witajcie !

Tak, wiem .. Znów nie pisałam notki bardzo długo ;/. Z czego sama też nie jestem zadowolona, ale .. Wakacji już nie ma, więc nauki coraz więcej ...
W szkole, jak zwykle: dużo nauki . W środę (2.10) nie działo się nic. W piątek miałam 2 sprawdziany ( chemia i poprawa angielskiego ) i kartkówkę z fizyki . Wczoraj popołudniu byłam u Kall, żeby zrobić plakat, a potem ( ok. 19.00) z Martini < 33. Sweet focie ever ! ; * .
Dziękuję ! Nie przejmuj się, będzie dobrze ! Wierze w to ; **

..................................................................................................................................................................
W czwartek byłam na filmie "Sierpniowe niebo. 63 dni chwały" . Stąd mój dzisiejszy tytuł notki.
Film, cóż... Był piękny. Ukazał prawdę tamtych czasów (czas II wojny światowej), prawdziwe powstanie warszawskie i niestety nastawienie Polaków do tego wydarzenia. Nie będę opowiadała Wam tego filmu, bo to nie chodzi o to. Chciałabym zaapelować do Was . Kochani, pamiętajmy o tym co ważne ! Pamiętajmy o tym, że ktoś ginął kiedyś za nas, za nasz kraj. W powstaniu warszawskim ginęli młodzi ludzie, nawet małe dzieci roznosząc ulotki powstańcze. To przykre, że Polacy nie pamiętają o naszych bohaterach, że mówiąc o powstaniu uważają, że było nie potrzebne. Pomijając już ten fakt.. Film, który ukazuje prawdę był wyświetlany w kinach tylko przez tydzień ! Co to ma być ?? Ja się pytam . Jakieś "Turbo" leci przez 2/3 tygodnie, a film historyczny tylko przez tydzień. To jest skandal !
Czasem wstydzę się, że jestem Polką -,- . 
Podsumowując moją powyższą wypowiedź. Film "Sierpniowe niebo. 63 dni chwały" jest godny zobaczenia. Uważam, że ludzie, którzy mówią o powstaniu "nie potrzebne" powinni obowiązkowo to zobaczyć.

"Sierpniowe niebo" jedna z piosenek nagrana przez raperów, specjalnie do tego filmu.

..."ginie się za idee, a idee są wieczne"... Słowa mojej wychowawczyni.
................................................................................................................................................................
To byłoby na tyle z mojego tygodnia . Dziś 6.10- urodziny mojego taty . Wszystkiego najlepszego ! ; )
Do jutra.
Miłej niedzieli- Gini ! :)

wtorek, 1 października 2013

Akcent and memories

 
Każdy z nas pewnie ma piosenki z którymi wiążą się pewne wspomnienia i te radosne i te pełne smutku.
Buszowałam po YouTube i natknęłam się na zespół, którego piosenki przywołują najlepsze wspomnienia.

Akcent – to rumuński boysband założony w 1999 roku. Na swoim koncie posiada takie hity jak
„Kylie”, „Jokero”, „King of Disco”, „French Kiss”, „Love Stoned”, czy „That’s My Name”. 




Nadal uwielbiam ten zespół.Ich piosenki ubóstwiam.
To tylko 2 z nich,ale mają coś w sobie.
 
Lovers Cry


That's My Name

Życzę dobrej nocy.
~Martini~

pamięć

Cześć

Często jest tak, że o czymś zapominamy .. Niestety taka ludzka natura. Na przykład sama ja ( ! ) zapomniałam przenieść dzisiaj do szkoły mojemu koledze zeszytu z fizyki -,-.
Ale zapominanie o rzeczach ważnych jest już istotniejsze ( nie tak, jak zeszyt, czy linijka ). Co mam na myśli ? Zapomnienie np. o rocznicy, czy urodzinach przyjaciółki oczywiście nie wchodzi w grę ! Myślę tutaj o zapominaniu wydarzeń czy ludzi . Jest to proces, który wymaga czasu . Nie można zapomnieć od tak o zdarzeniach, które nas gdzieś w osobisty sposób dotknęły . Nie można od tak zapomnieć o osobach, które były nam bliskie, które nas zraniły, czy po prostu o osobach, które wniosły coś, do naszego życia .
To proces powolny i w dużej części przypadków bolesny .
Dlaczego trudno nam zapomnieć o "byłej miłości" ? Odpowiedź jest prosta . Rozpamiętywanie ! Ludzie rozpamiętują spędzone chwile, każde uśmiechy, gesty i słowa wypowiedziane przez drugą połówkę . Ludzie mają skojarzenia z tymi innymi ludźmi ( np. kolor, liczba, piosenka czy nawet marka samochodu ).
Często wypieramy te fakty z świadomości, nie chcemy o nich pamiętać, ALE jest takie coś, jak podświadomość -,-. Niestety w tej podświadomości gromadzą się te wszystkie "wyparte" przez nas sytuacje czy osoby. Dlatego czasem dajemy upust naszym emocjom i płaczemy, jesteśmy smutni, czy krzyczymy na cały głos .
 Ale dlaczego ja w ogóle o tym pisze ? Bo od tej pory chcę żyć normalnie ! Nie chce rozpamiętywać starych spraw, tylko cieszyć się każdym, następnym dniem . Co do ważnych spraw mam pamięć, jak słoń ! ;) Więc żadne wspomnienie i uczucie, dobre czy złe nie zginie . Nie chcę już, żeby przeszłość mną rządziła .
Ogłaszam więc (NIE)pamięć ! Zapamiętujcie wspomnienia, uczucia i osoby ważne dla Was, nie wypierajcie się tego. ALE nie pozwólcie, by przeszłość zaślepiała przyszłość . Mam nadzieję, że sama temu podołam i że w moim życiu w końcu się polepszy ;)
Co nie zmienia faktu oczywiście, że dalej tęsknię i kocham .
"Są takie oczy, nie pozna pan po nich, że płakały. Wystarczy je otrzeć. A są takie, że płacz długo w nich stoi, nawet gdy dawno płakały." ~W.Myśliwski
...............................................................................................................................................................

Koniec pogadanki . Newsy ze szkoły i dnia
Więc miałam lekcje na 7:4o, bo wychowawczyni zarządziła dodatkową lekcję wychowawczą, I na szczęście Pani wszystko sobie na spokojnie przemyślała i powiedziała, że wybacza nam głupoty jakie zrobiliśmy, aczkolwiek zapamięta to . Wznowiła także zajęcia dodatkowe z polskiego ! ;) .
Na biologii 1 było omówienie sprawdzianu, z którego dostałam -5  ( o tak ! ;d  ), a na biologii 2 były krzyżówki genetyczne . Matmy=wykresy i funkcje, a na religii i wf był spokój ; ) . O 13.oo poszłam na mój pierwszy z życiu obiad za stołówce w szkole ! I oczywiście musiała być fasolka -,- .. Ale zjadłam
Po lekcjach miałam dodatkowe kółko z geografii, a o 15:oo koniec lekcji ! Na 17:15 miałam różaniec i później siedziałam już w domu .
Taki to był mój dzień 1-go października ;) . Już zaczął się 2 ! <wOw>
Dzisiaj na ognisko klasowe, a w czwartek na "Sierpniowe niebo" .

Miłej nocy, do jutra Oliwia 

hospital

Nie dotrzymałam swojego postanowienia ''będę dodawać codziennie posty'' znów przez kartkówki,zadania..a głównie przez to,że mój braciszek jest w szpitalu :( mam nadzieje,że szybko wyjdzie.


 

Przygotowuję dla was kolejnego posta z czymś tematycznym.


niedziela, 29 września 2013

pustka

Dobry wieczór !

Na wstępie chciałam Was baaardzo przeprosić, za moją nieobecność na blogu . Nałożyło się na to wiele czynników ( m. in. szkoła, obowiązki domowe i... Sama ja ), które czasem były niezależne od mojej woli -,-.

Nie będę zanudzać i długo pisać, co działo się u mnie w szkole przez te 3 dni . Krótko, wiec : w środę (chyba) nic takiego ciekawego się nie zdarzyło . W czwartek hymm ? Chyba też nic, bo nic nie pamiętam ; ).
Za to w piątek .. MASAKRA ! To był najgorszy dzień szkoły EVER ! Dlaczego ? Dostałam 1 z angielskiego ; (( . A potem na dobitkę mieliśmy rozmowę w klasie z naszą wychowawczynią . Ta rozmowa była jak ... Hym nawet nie mogę znaleźć. Była po prostu okropna . Nawet teraz, jak sobie o niej przypomnę to mam ciarki na rękach i placach . Płakałam. Z resztą nie tylko ja. Tych emocji, które wtedy we mnie były, nie da się opisać . Pierwszy raz płakałam przy wszystkich. Przy osobach, o których miałam całkowicie inne zdanie, przez ta nieszczęsną rozmową . Jest mi ich żal . To (moim zdaniem) egoiści, którzy mają tak wielką dumę, że nawet nie potrafią przyznać się do błędu . Nienawidzę takich osób. Moja wychowawczyni powiedziała, że nie chce być "głową" takiej klasy, że nie chce się jej przebywać w naszym gronie i ma dosyć udawania, że jesteśmy zgrana klasą . Jesteśmy w rozsypce ( W 3 KLASIE !!) i chyba już nie zaczniemy od nowa. "Bo po co ? Przecież zostało tylko kilka miesięcy" ... Takie głosy chodziły w mojej klasie . Coraz częściej zadaje sobie w ogóle pytanie, czy my jeszcze tą klasą jesteśmy ? Czy tylko różnymi osobami, chodzącymi na te same zajęcia i widniejącymi pod jednym szyldem: 3bg ? To naprawdę smutne, że nie ufamy sobie, że wychowawczyni ma o nas takie zdanie i że nie chcemy tego naprawić . Ale trudno. Żyje się dalej .. Może kiedyś te osoby będą żałowały tego, co zrobili ? Zobaczymy co przyniesie czas ; )
Ogółem w tym tygodniu było dużo zadania i nauki ;/. Dziś mam sprawdzian z matmy, w środę test z lektury, a w piątek sprawdzian z chemii i poprawa z angielskiego. Super -,-
Tyle o szkole .
======================================================================
Spotkanie z Martyną wieczorem <3 Godzinny spacer, czyli to co najbardziej lubię ! Dziękuję za to, że jesteś . NIE przejmuj się. Wszystko się ułoży ; )) ! < 3. Pamiętaj, że masz mnie

P.S. W środę nie poszłyśmy do kina, bo plany się zmieniły -,-. Sama, tzn. ze szkoły idę w czwartek na wf'ach . Martini wiadomo, że nie może iść. W piątek na koncert też nie poszłyśmy, bo został odwołany -,-. ALE odbiłyśmy to sobie na spacerze i wyjściem do Plazy ;) Jedzenie suchych płatków najlepsze <3 . 
=======================================================================
FUCK ! ; ((( ; ((( ; ((( ; (((
26.09 - wszystkiego najlepszego kochanie... ;C / płacz wieczorem na maxa
DLACZEGO ? No dlaczego nie mogę po prostu o Tobie zapomnieć ? Ma ktoś może gumkę do zmazywania pamięci, albo wspomnień ? Myślę o Tobie cały czas, świruję już czasami.. A Ty masz mnie gdzieś, nawet moje życzenia urodzinowe .
Czy sobie zasłużyłam na taką miłość ? Ty tez pewnie zadajesz sobie to pytanie . Ty też jesteś ślepo zakochany w innej . Ty tez cierpisz, bo ona Cię nie chce .
Co za paradoks .. Ja kocham Ciebie, a Ty inną . I oby dwoje nie możemy być szczęśliwi.
Śniłeś mi się wczoraj . Byłam w ciąży ( moje sny czasem są baaardzo dziwne xD ) .. Z Tobą . Nie wiem, co ten sen może oznaczać, oby nic . Nie chcę zostać mamą w wieku 15 lat ! .. Co nie zmienia faktu, że chciałabym być z Tobą .
Pozostała mi po Tobie pustka i bolesne, choć piękne wspomnienia ... A może jednak kiedyś los znów nas złączy ? Może kiedyś jeszcze będę tak bardzo szczęśliwa, jak z Tobą ?
Może, ale na razie pozostaje pustka ...
P.S. Dziś Dzień Chłopca, więc .. Szczęśliwego i udanego dna życzę .


... Chwile są ulotne, jak dmuchawiec ...

======================================================================
Jest godzina oo.55, ja dopiero kończę notkę, a o 6.2o budzik mnie obudzi, zaczynam lekcje o 7.4o . Powodzenia ;/ ..
Uderzam więc w kimono, żeby nie wyglądać, jak zoomie ( choć znając moją twarz, to o tak będę tak wyglądać ;/ ) . Trudno, dla bloga trzeba czasem się poświecić ! <3

Dobrej nocy Wam życzę i do wieczora, lub wtorku ;) 
~Gini

środa, 25 września 2013

nauka everywhere

ohayō, tu Martyna.
Niedawno wróciłam.Nie znoszę tak długo siedzieć w szkole...grr!
Dziś miałam kartkówkę z angielskiego liczę przynajmniej na 3.Wczoraj na fizyce poległam totalnie ;/
Liczba kartkówek z dnia na dzień wzrasta.Codziennie coś..Musze się do tego przyzwyczaić to tłumaczy mój dwudniowy brak aktywności na blogu.

 Idealnie mnie odwzorowuje..





Tymczasem idę się zdrzemnąć.