poniedziałek, 28 października 2013

Uszanowanko ! ;)

Przepraszam. Przepraszam bardzo Was za moją baaardzo długą nieobecność.
Obiecuję od dziś, że co 2/3 dni będę dodawać nową notkę. : ))
Teraz mam co dodawać, bo 1 wypad, 2 wypad, sesja jesienna i wiele innych ! 
ZAPRASZAMY Was (znów) do odwiedzania naszego bloga ( Martini też się pod tym podpisuje ;D ).
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie było mnie 2 tygodnie... 
Przez te wszystkie dni działo się wiele rzeczy. Byłam w teatrze, na wykładzie, codziennie chodzę do szkoły i tam różnie bywa. Miałam gości. Każdy dzień był inny, a jednak taki sam...
Taki sam, bo nie potrafię zapomnieć. Już były takie dni kiedy myślałam, że następnego już nie wstanę.
To było okropne. Żyć obok siebie tak naprawdę. Bo jak wytłumaczyć stan, w którym robisz wszystko: wstajesz, chodzisz, jesz, czasem rozmawiasz z innymi, ale i tak w ogóle nie myślisz o tym co robisz i mówisz ? Masz tylko jedno w głowie: Byłego i wspomnienie ;( .. Nie wytłumaczalne.
Ale to już było. Już nigdy nie pozwolę, żeby ktoś/coś mną tak silnie wstrząsnęło czy miało władzę nade mną.

*
Pomogły mi: spokój, cisza w sobie i.. Modlitwa ;)
Dzięki kilku kazaniom i Słowu Bożemu zrozumiałam, że tak naprawdę nigdy nie byłam sama. 
Spotykały mnie przykre i złe rzeczy, żebym mogła zobaczyć, że jestem silna. Żebym mogła przygotować się do dorosłego życia i większych problemów, z którymi będę się spotykała. To wszystko spotykało mnie żebym mogła dostrzec Boga, który zawsze mi pomoże, w każdej "bezsensowniej" sytuacji. A dobre rzeczy to wynagrodzenie za wszystkie łzy, smutki i problemy. ON wszystko widzi i jest z nami, chociaż nie wszyscy widzą to samo światło, co ja.

*
Nie będę opowiadała tego wszystkiego, co działo się w szkole, bo to bezsensowne. Po prostu jest dużo nauki, zadań domowych i jeszcze raz nauki. Ale powoli wszystko ogarniam i jest OK. Jeszcze nie mam żadnej 1 ( tą z angielskiego poprawiłam na 4, więc na moim Librusiku widnieje tylko czerwona 4 ^^ ), więc jest dobrze. Jeżeli chodzi o jakieś ciekawostki, to... 
Moja klasa uczestniczy w projekcie "Szkoła Dialogu", który polega na poznaniu kultury żydowskiej i w ogóle pamięci o Żydach w mojej miejscowości. Jutro będziemy mieli już 3 i przed ostatni warsztat z naszymi animatorkami. Ciekawe to wszystko, ale akurat ta dziedzina historii mnie za bardzo nie interesuje. Uczestniczę w tym, żeby po prostu poznać lepiej moją miejscowość ;)
*
W najbliższych notkach dodam mini sprawozdania z wyjazdu do teatru i na wykład oraz jakieś moje rysunki ;). Jeszcze raz przepraszam. I dziękuję za ponad 1300 wyświetleń !! <3 . Mam nadzieję, że dalej będziecie tym blog odwiedzać.
*
Dzisiaj prześlę Wam parę fotek z sesyjki. Oczywiście z Martini <3





Dziękuję Ci kochana za WSZYSTKO !
<3

1 komentarz:

  1. Gini, rozumiem co czujesz. Mam dokładnie tak samo, a szczególnie ostatnio. Ech, kłopoty sercowe były, są i będą. A idioci płci męskiej niestety też. Powodzenia! :)
    P.S Jeszcze spotkasz swoją prawdziwą miłość ;)

    OdpowiedzUsuń